Sądowe (przymusowe) wykluczenie wspólnika

Wstęp

Wiele miejsca zajmuje opis tego jak założyć spółkę oraz jakie korzyści z tego płyną. Zdecydowanie mniej miejsca poświęcone jest aspektom negatywnym działalności wspólników, tj. konfliktowi, którego pokłosiem jest przymusowe – sądowe usunięcie udziałowca.

Rzadkość spraw tego rodzaju w praktyce

Sprawy te należą do rzadkości bowiem rozsądni przedsiębiorcy, którym nie po drodze, zazwyczaj zawierają ugodę. Sprawy, które trafiają na drogę procesu sądowego są wynikiem nie tylko konfliktu wspólników ale również wadliwie sporządzonych umów, które w żadnej mierze nie przewidują takich okoliczności. Kwestia wyliczenia wartości zbywczej udziału w kapitale zakładowym spółki z o.o. czy ogółu praw i obowiązków
w spółkach osobowych owocuje wieloletnim procesem. W jego trakcie konflikt narasta, co ma wpływ na interesy spółki, których funkcjonowaniu zagraża toczący się konflikt.  

Konflikt a działalność spółki

Uregulowania związane z wyłączeniem wspólnika – czy to w spółkach osobowych (art. 63 k.s.h.) czy spółce z o.o. (art. 263 k.s.h.) – dotyczą podmiotów samodzielnie funkcjonujących na rynku podmiotów, wchodzących w interakcje gospodarcze i prawne z innymi podmiotami, w tym
z osobami fizycznymi.

Przedsiębiorstwo prowadzone w ramach spółki, czego nie można tracić z pola widzenia, pozostaje niejednokrotnie pracodawcą, kontrahentem, czy też wreszcie podatnikiem.

Wpływ konfliktu na jej działalność zależny od rodzaju spółki

Rodzaj spółki ma istotny wpływ na sposób, w jaki może dojść do ograniczenia wpływu jednego ze wspólników na działalność spółki. W przypadku spółki z o.o. wspólnik, o ile nie zasiada
w zarządzie, nie ma wpływu na podejmowane przez zarząd decyzję. W spółce komandytowej wpływ na bieżącą działalność spółki zależy od statusu wspólnika. Komandytariusz ma – w przeciwieństwie do komplementariusza – ograniczony wpływ na jej funkcjonowanie. Rodzaj spółki ma istotny wpływ na sposób, w jaki może dojść do ograniczenia wpływu jednego ze wspólników na działalność spółki.

Doświadczenie

W mojej praktyce przeprowadziłem proces usunięcia wspólnika z  każdego rodzaju spółek osobowych oraz spółki z o.o. W sprawach oczywistych, ze zdroworozsądkowego punktu widzenia, wspólnik, który popadł w narkomanię czy wszedł na drogę przestępstwa w ramach prowadzonej wspólnie z innymi wspólnikami działalności proces sądowy musiał zmierzyć się z wyceną udziałów dokonaną przez biegłego oraz przeprowadzeniem wnioskowanych dowodów. Sprawa oczywista dla stron nie zwalnia sądu z przeprowadzenia postępowania dowodowego, które
w realiach polskiego wymiaru sprawiedliwości jest czasochłonne.

Przyczyny usunięcia wspólnika od strony przepisów

Katalog przyczyn uzasadniających wykluczenie wspólnika ze spółki jest otwarty
i lapidarnie określony w kodeksie jako: „ważne przyczyny”. W przypadku, gdy zarzuty względem wspólnika nie są stwierdzone dokumentami urzędowymi np.  wyrokami sądów karnych bądź innymi dokumentami wskazującymi na działanie na szkodę spółki proces trwa kilka lat.

Wyłączenie wspólnika w spółkach osobowych a w spółce z o. o.

Ustalenie zaistnienia tzw. „ważnych przyczyn” uzasadniających wyłączenie wspólnika – zarówno w spółce osobowej czy spółce z o.o.  jest traktowane w orzecznictwie w sposób zbliżony.

Konstrukcja wyłączenia wspólnika w spółce z o.o. określona art. 266 k.s.h. pozwala trwać spółce dalej a w spółkach osobowych (art. 63 k.s.h. odesłanie do spółki  komandytowej przez art. 103 § 1 k.s.h.) co do zasady spółka ulega rozwiązaniu, chyba, że wnioskujący udowodni, iż ważne przyczyny leżą po stronie tylko jednego ze wspólników (art. 63 § 2 k.s.h.).  Stosownie do treści art. 58 pkt 6 k.s.h. rozwiązanie spółki jawnej powoduje prawomocne orzeczenie sądu. Zatem każdy wspólnik może
z ważnych powodów żądać rozwiązania spółki przez sąd. Ten przepis znajduje zastosowanie do spółki komandytowej poprzez odesłanie z art. 103 k.s.h.

W przypadku spółek osobowych sądy ustanawiają granicę między wyłączeniem wspólnika a rozwiązaniem spółki (w ślad za argumentacją wyrażoną w wyroku Sądu Najwyższego w sprawie II CSK 781/15).

Po pierwsze, przepisy art. 63 § 1 i § 2 k.s.h. regulują dwa odrębne postępowania, zatem nie byłaby uprawniona teza, że u podłoża wyłączenia wspólnika powinny leżeć zawsze przesłanki takie same, jak przy rozwiązaniu spółki, po wtóre, wyłączenie wspólnika jest najdalej idącą dla niego konsekwencją braku możliwości dalszego współdziałania, a zatem przyjmuje charakter sankcyjny. Jeśli mieć na względzie tę ostatnią okoliczność, za niedopuszczalne należałoby uznać wyłączenie wspólnika
w sytuacji, gdyby pozostali, postulujący tego rodzaju rozwiązanie, działali nierzetelnie i niesumiennie wobec niego – w takiej sytuacji bardziej adekwatne byłoby jednak rozwiązanie spółki. Każdorazowo jednak ocenę podstaw, czy to do rozwiązania spółki, czy też wyłączenia wspólnika, należy przeprowadzać a casu ad casum, przy uwzględnieniu konkretnych uwarunkowań faktycznych danej sprawy i zestawieniu konkretnych dóbr, jakie podlegają w jej ramach ochronie.

W spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, zgodnie z 266  k.s.h.,  wyłączenie wspólnika może nastąpić tylko i wyłącznie na podstawie orzeczenia sądowego, zaś
z wnioskiem mogą wystąpić wszyscy pozostali wspólnicy, o ile reprezentowali ponad połowę kapitału. Zatem dla formalnej skuteczności pozwu musi być złożony przez wspólników „pozostałych”, reprezentujących ponad połowę kapitału. Od strony procesowej działają  oni  na zasadzie współuczestnictwa koniecznego jednolitego, (tak min. SN  w wyroku w sprawie II CKN 31/97).

Jak problem widzą sądy – dwie drogi ustalenia przyczyny wyłączenia wspólnika w spółce z o.o.

Ratio legis art. 266 ksh była ochrona interesu spółki, jako odrębnej i samodzielnej osoby prawnej, poprzez zapewnienie jej możliwości sprawnego funkcjonowania- (tak między innymi Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku w sprawie I ACa 282/10), mimo, iż stanowi to ingerencję w prawa majątkowe wspólnika wyłączanego. W uproszczeniu można wskazać, że interes spółki jest w tym kontekście ważniejszy. W tej kategorii spraw sądy albo traktują wniosek o wyłączenie wspólnika stricte formalnie, przyjmując, iż większość wspólników ma decydujący głos bądź stosują dodatkową przesłankę wskazując  iż  przepis art. 266 § 1 k.s.h. nie powinien być wykładany w taki sposób, aby mógł w sposób prosty stanowić szykanę względem wspólników mniejszościowych, korzystających z przyznanej im ustawowo ochrony praw. Zatem sądy niejednokrotnie badają czy chęć wykluczenia wspólnika nie wynika z żądania realizacji jego ustawowych praw, co nie może być przyczyną jego usunięcia ze spółki.

Sądy kierują się w tej mierze wykładnią Sądu Najwyższego w sprawie m.in.  II CSK 781/15. Dla przykładu Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w sprawie V ACa 455/15, czy też Sądu Apelacyjnego w Szczecinie I ACa 704/12.

Drugi pogląd jest  wywodzony z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego w sprawie
II CKN 31/97. Zgodnie z jego sentencją ważną przyczyną wyłączenia wspólnika może być tylko i wyłącznie brak możliwości porozumienia pomiędzy wspólnikami. Wystarczający byłby zatem upadek więzi interpersonalnych pomiędzy wspólnikami,
a przyczyny takiego stanu rzeczy nie musiałyby dotyczyć wyłącznie wspólnika przeciw któremu skierowane byłoby postępowanie. Takie stanowisko zostało również wyrażone w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie VI ACa 48/15,
w którym dodatkowo akcentowano, że interes indywidualny wspólnika mniejszościowego znajduje adekwatną i wystarczającą ochronę w przepisie art.
266 § 3 k.s.h.

Niezależnie od przyjętego modelu wykładni każdą z okoliczności leżących u podstaw żądania wyłączenia należy udowodnić, przy czym destabilizujące spółkę spory powinny być z kolei na tyle poważne, że stanowiłyby przeszkodę w zgodnym dążeniu wspólników do osiągniecia wspólnego celu gospodarczego, która ta powinność wynika z art. 3 k.s.h.

Podsumowanie

Reasumując, należy udowodnić sytuację między wspólnikami szeroko Sąd zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 8 września 2016 roku sygn. akt II CSK 781/15, który oceniając istnienie „ ważnych powodów” miał na względzie całe spektrum stosunków pomiędzy wspólnikami, w tym zmian, które nastąpiły, według stanu na dzień zamknięcia rozprawy i doszedł do przekonania, iż nadal istnieją ważne powody wyłączenia pozwanego.

Posługując się posiłkowo orzecznictwem dot. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością należy wskazać, że o istnieniu bądź nieistnieniu ważnych przyczyn, uzasadniających rozwiązanie spółki, decyduje Sąd. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 15 maja 2009 r. II CSK 18/09, zgodnie z którym: „z przyznanej sądowi kompetencji do orzeczenia rozwiązania spółki na podstawie art. 271 pkt 1 k.s.h wynika, że stwierdzenie istnienia przewidzianej w tym przepisie przesłanki rozwiązania spółki – niezależnie od przekonania o tym uprawnionych do żądania rozwiązania spółki – ostatecznie zależy od oceny sądu”.

Ważnym powodem są więc wszelkie okoliczności, których zaistnienie stwarza przeszkodę lub znaczne utrudnienie dalszej działalności spółki lub czyni jej dalsze istnienie niecelowym lub bezprzedmiotowym (tak m.in. SA w Szczecinie w wyroku
z 8.07.2015 r., I ACa 381/15, LEX nr 1938386).

Wobec skomplikowania sporu radzę zatem podjąć próby mediacji – celem zawarcia ugody. Jeśli to się nie uda należy zebrać dowody na poparcie żądania wyłączenia wspólnika. Same twierdzenia wspólników mogą okazać się niewystarczające w ocenie sądu w zakresie uwzględnienia żądania zawartego w treści pozwu. W tej kategorii spraw zebranie dowodów jest kluczowe bowiem
w toku procesu dowody ze źródeł osobowych mogą okazać się niewystarczające – świadkowie powołani przez wspólników mogą zapomnieć o zdarzeniach które miały miejsce wiele lat wcześniej.

#prawoprzedseiebicory #spółkihandlowe

 

 

Leave a Reply