Alimenty-praktyczne uwagi

Jedną z najczęściej związanych z prawem rodzinnym w praktyce kwestii (również w praktyce naszej Kancelarii) jest zagadnienie alimentów. Tym wpisem pragniemy rozpocząć serię wpisów, które będą miały na celu przybliżenie naszym Klientom podstawowych kwestii związanych z naszą pracą. Zatem, zaczynamy!

Pojęcie alimentów kojarzone jest przede wszystkim ze świadczeniem alimentacyjnym rodziców względem dziecka, najczęściej małoletniego lub co prawda już pełnoletniego, ale ciągle niesamodzielnego, na przykład studenta. Kryterium, które bada Sąd w przypadku dziecka pełnoletniego są jego możliwości zarobkowe, zatem póki dziecko uczy się, roszczenie o alimenty jest co do zasady uprawnione. Najczęściej pojawiającym się w praktyce naszej Kancelarii zagadnieniem alimentacyjnym są alimenty dla niesamodzielnego dziecka dochodzone od jednego z rodziców bądź tez samo dziecko. Ich podstawę stanowi art. 133 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:

„Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania”.

Kto płaci na czyją rzecz

Z zagadnieniem obowiązku alimentacyjnego związane są pojęcia uprawionego i zobowiązanego. Należy przez nie rozumieć odpowiednio osobę uprawioną do otrzymywania świadczeń alimentacyjnych, zaś przez zobowiązanego osobę zobligowaną względem uprawionego do spełniania obowiązku alimentacyjnego. W omawianej kwestii uprawionym będzie niesamodzielne dziecko, zaś zobowiązanymi oboje rodzice, przy czym obowiązek alimentacyjny każdego z nich ma charakter samodzielny.

Dziecko

Wskazać należy co rozumieć przez pojęcie niesamodzielnego dziecka. Nie jest ono tożsame z pojęciem dziecka w świetle przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w przedmiocie władzy rodzicielskiej. Tak rozumiany status dziecka odpada z chwilą osiągnięcia przez niepełnoletniości, co do zasady wiąże się z ukończeniem przez nie osiemnastego roku życia [1]. W regulacji odnoszącej się do świadczenia alimentacyjnego dziecko należy rozumieć przez pryzmat więzów krwi – jako dziecko swoich rodziców. Oznacza to, iż obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka teoretycznie może nigdy nie wygasnąć, o ile dziecko nie osiągnie samodzielności ekonomicznej. Nie dotyczy to jednak sytuacji, gdy dziecko nie dokłada starań w celu usamodzielnienia się. Tytułem przykładu wskazać należy sytuacje gdy dziecko odmawia ukończenia studiów i podjęcia pracy, pomimo że ma ku temu możliwości. Jednak, wyraźnie należy podkreślić, że granicy nie stanowi osiągnięcie przez dziecko osiemnastego roku życia. Wszak może się tak zdarzyć, że dziecko osiągnie samodzielność przed, jaki i dopiero po osiągnięciu pełnoletniości [2].

Obowiązek obojga rodziców

Obowiązek alimentacyjny spoczywa na obojgu rodzicach dziecka, niezależnie od tego czy dziecko pochodzi ze związku małżeńskiego czy związku nieformalnego, chyba że któreś z rodziców nie ma możliwości wypełniania tego obowiązku. Z obowiązku zapewnienia dziecku środków utrzymania i wychowania nie zwalnia żadnego z rodziców okoliczność rozwodu. Wręcz przeciwnie, w sprawie o rozwód sąd jest obowiązany orzec o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem oraz o tym w jakiej wysokości każde z rodziców jest obowiązane do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dziecka.

Istotne jest także i to, iż niemożliwym jest aby jedno z rodziców wnioskowało o powierzenie mu dziecka na jego „wyłączny koszt”[3]. Wynika to z tego, iż żadne z rodziców nie może zrzec się z góry w imieniu dziecka z roszczeń alimentacyjnych jakie mu służą względem drugiego z rodziców.

Na istnienie obowiązku alimentacyjnego rodziców względem dziecka nie ma znaczenia kwestia ograniczenia, zawieszenia bądź pozbawienia władzy rodzicielskiej.

W pierwszej kolejności rodzice

Kolejność. Oznacza to, że w sytuacji gdy ojciec dziecka nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego, to obowiązek ten w całości obciąża matkę dziecka, nie zaś dziadków od strony ojca (dziadków ojczystych) [4]. Jest to konsekwencją przyjęcia założenia, że istnienie krewnych bliższych stopniem (na przykład rodziców) zwalnia z obowiązku alimentacyjnego krewnych dalszych stopniem (na przykład dziadków), ale tylko o tyle, o ile bliżsi stopniem krewni (matka dziecka, w sytuacji gdy obowiązku alimentacyjnego nie spełnia ojciec dziecka) są w stanie spełniać świadczenie alimentacyjne. Wskazać należy, iż dziadkowie nie mają obowiązku ponoszenia kosztów utrzymania wnuka, ponieważ obowiązek alimentacyjny w pierwszej kolejności obciąża jego rodziców. Jednak pamiętać należy, że przerzucenie całego ciężaru utrzymania dziecka na jego matkę i jej rodzinę, w sytuacji gdy ojciec dziecka uchyla się od obowiązku alimentacyjnego, może być uznane przez sąd za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego [5].
Z drugiej strony, możliwa jest sytuacja gdy ojciec przysposobi dziecko, którego nie jest ojcem w sensie biologicznym, a zobowiązanym do płacenia alimentów, mogą zostać jego rodzice, tj. dziadkowie dziecka.
Od czego zależy wysokość alimentów?

Wysokość świadczenia alimentacyjnego stanowi wypadkową dwóch wartości: uzasadnionych potrzeb dziecka i możliwości majątkowych i zarobkowych obowiązanego, w pierwszej kolejności rodzica. Przyjmuje się, iż za uzasadnione wydatki na rzecz małoletniego lub niesamodzielnego dziecka składają się przede wszystkim: żywność i napoje bezalkoholowe, odzież i obuwie, koszty utrzymania mieszkania, koszty w zakresie leczenia, zapewnienie rozrywki i rekreacji, wyjazdy, kieszonkowe. Listę tę mogą uzupełniać pozostałe wydatki, indywidualne dla każdego dziecka [6]. Należy podkreślić, iż nie ma stałej tabelki, regulującej te koszty i podlegają one każdoczesnej ocenie przez Sąd rozstrzygający daną sprawę.

W przypadku drugiej zmiennej – możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego, najczęściej wystarczające jest zbadanie dochodu zobowiązanego. Często jest to ustalane bądź poprzez stosowane zaświadczenia o wysokości pobieranego wynagrodzenia, wystawiane przez pracodawcę, bądź przez przedstawienie deklaracji podatkowych. Dodatkowo, na potrzeby alimentów dochód zobowiązanego można powiększyć o wartość dóbr i usług, które służą użytkowi osobistemu, w tym otrzymanych od rodziny zobowiązanego, jak na przykład korzystanie z mieszkania lub samochodu rodziców. Należy wskazać, iż Sąd bierze pod uwagę nie tylko dochód wynikły z deklaracji podatkowych, ale również potencjalne możliwości zarobkowe zobowiązanego. Ta kwestia oczywiście jest zależna od sprawnego udowodnienia przed Sądem, iż one istnieją. [7].

W odniesieniu do możliwości majątkowych zobowiązanego rodzica należy wskazać, że nie chodzi wyłącznie o przychód, który osiąga rodzic, ale o jego możliwości w tym względzie. Jest to istotne w szczególności wówczas gdy ojciec i matka rezygnują z zatrudnienia, nie podejmują pracy, pracują w niepełnym wymiarze czasu pracy lub poniżej swoich zdolności.

Kto działa w imieniu małoletniego dziecka?

Z powództwem alimentacyjnym w imieniu małoletniego dziecka przeciwko niewywiązującemu się z obowiązku alimentacyjnego rodzica może wystąpić drugie z rodziców. Rodzic występuje wówczas w roli przedstawiciela ustawowego małoletniego dziecka i z racji na to, to rodzic, a nie dziecko, udziela umocowania pełnomocnikowi.

Podkreślić należy, iż wystąpienie z powództwem alimentacyjnym jest wolne od odpłaty sądowej (art. 96 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Stanowi to wyjątek od zasady, iż każde pismo procesowe wnoszone do sądu podlega opłacie.

By usprawnić spotkanie w sprawie alimentacyjnej, należy pamiętać aby przygotować w szczególności:

  • odpisu zupełnego aktu urodzenia dziecka – by go otrzymać należy się zwrócić do dowolnego Urzędu Stanu Cywilnego wraz z potwierdzeniem dokonania opłaty sądowej w wysokości 33 zł. (opłaty można dokonać przelewem bankowym bądź gotówką w kasie urzędu);
  • zestawienie uzasadnionych potrzeb dziecka, na które składają się w szczególności przykładowo: koszty miesięcznego wyżywienia dziecka, koszty uczęszczania dziecka do przedszkola/szkoły (np. opłaty, ubezpieczenie, wyżywienie szkolne, wycieczki szkolne itp.), koszty leczenia dziecka (wizyty lekarskie i wykupione leki, itp.), koszty zapewnianej dziecku rozrywki (np. wyjścia do kina, na basen itp.), koszty zajęć dodatkowych i pozostałe; Nie musi, a wręcz nie powinno być to udokumentowane za pomocą paragonów fiskalnych. Wskazać należy, iż paragony fiskalne nie są uznawane za wiarygodny dowód w zakresie wydatków ponoszonych na utrzymanie dziecka. Stwierdzają one jedynie tyle, że danego dnia w konkretnym sklepie kupiono określony produkt. Kompletując zestawienie uzasadnionych wydatków na utrzymanie dziecka należy się skupić przede wszystkim na potrzebach dziecka indywidualnych dla niego samego;
  • zaświadczenie o wysokości dochodów rodzica (np. zaświadczenie o wysokości dochodu, wystawiane przez Urząd Skarbowy)

adwokat Maciej Przysucha,

apl. adwokacki Ewelina Piech

[1] M. Andrzejewski i inni w: Kodeks rodziny i opiekuńczy. Komentarz, wyd. II., LEX

[2] Tamże

[3] M. Andrzejewski inni w: Kodeks…, LEX.

[4] J. Wierciński (red), w: Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, LEX.

[5] Tamże.

[6] Tamże.

[7] J. Wierciński (red.) w: Kodeks…, LEX.